Wzrost agresji wilków w gminie Narewka budzi niepokój mieszkańców
Mieszkańcy gminy Narewka odnotowali intensyfikację ataków wilków na ich nieruchomości w ciągu ostatnich dwóch lat. Te dzikie zwierzęta z łatwością pokonują zabezpieczenia domostw, mordując psy. Wśród ludzi nasila się obawa, że mogą oni sami stać się celem tych bestii i z tego powodu rzadziej opuszczają swoje domy po zmroku. Rodzice żyją w strachu, że to ich dzieci mogą paść ofiarami tych niebezpiecznych drapieżników.
Eugeniusz Lisowski, rezydent na obrzeżach Narewka, posiada solidnie ogrodzoną posesję. Z drogi przechodzącej obok jego ogrodzenia, można dostrzec inne domy w pobliżu. Jego własność jest chroniona przez potężny płot.
Podczas prezentacji konstrukcji ogrodzenia, mężczyzna zwraca uwagę na siatkę – „Zauważyła Pani jak gruba jest ta siatka? Wokół całej nieruchomości wybudowaliśmy fundament, w którym zatopiliśmy krawędź ogrodzenia”. Mimo to, wilki mają na tyle dużo siły, że są zdolne do wyrywania siatki i tworzenia w niej otworów.
Eugeniusz pokazuje miejsca, gdzie siatka jest uszkodzona i wyjaśnia, że wilki są zdolne do przeciskania się przez takie, na pierwszy rzut oka niewielkie, otwory i wtargnięcia na teren posesji. Te same otwory wykorzystują później do wydobywania swoich ofiar. Dom Lisowskiego obecnie chroni tylko jeden pies, gdyż dwa pozostałe padły ofiarą tych drapieżników i zostały przez nie pożarte.