Domowa awantura w Hajnówce okazała się być żartem. Kobieta dostała mandat!
Kiedy pod koniec marca, policja z Hajnówki otrzymała zgłoszenie od kobiety będącej ofiarą awantury domowej, z przybyciem nie wahała się ani chwili. Okazało się jednak, że domniemana poszkodowana zadzwoniła pod 112 tylko po to, aby zrobić na złość mężowi. Została ukarana mandatem.
Zgłoszenie, jakie przyjęli policjanci z Hajnówki skłaniało do szybkiej reakcji. Oto 61-letnia mieszkanka Hajnówki zadzwoniła pod numer alarmowy 112, zgłaszając przemoc w domu. Utrzymywała, że jej mąż podczas kłótni znęca się nad nią i bije. Funkcjonariusze policji błyskawicznie znaleźli się pod wskazanym adresem. Jednak po przybyciu na miejsce nie znaleziono żadnych dowodów na niebezpieczną sytuację.
61-letnia kobieta w końcu nie wytrzymała i przyznała, że zadzwoniła na policję chcąc zrobić na złość mężowi. Jak się okazuje, zrobiła tylko sobie, bo policja nałożyła na nią mandat karny w wysokości 500 złotych. Tyle wynosi bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy na interwencję.